RT @barbisku: Wczorajszy marsz Niemców w hełmach i z pochodniami przypomniał mi skromną tablicę z takim napisem: "Pamięci 65 000 jeńców wojennych zagłodzonych, zamęczonych i zamordowanych przez hitlerowców w obozie jenieckim stalag IIB Hammerstein w Czarnem". RT @pkukiz: Nie nazywajcie (proszę) Tuska Niemcem, bo to obraza dla Niemców! Ale jeśli już koniecznie musi być wątek niemiecki, to mówcie o nim po prostu "Wurst" (kiełbasa). Zawsze najdroższa w koszyczku i pasuje do jaj. 08 Apr 2023 16:40:57 Ale produkcja synt jest dużo droższa niż koszt paliw i nie opłacalna dla nas, ale dla germańców zmuszających wszystkich w UE do jej kupowania (i to tylko od nich) to będzi Jestem prawie pewien, że Metroid Dread to u mnie gra, w której pobiłem swój rekord podejść do jednego bossa. Aktualnie licznk stanął na 13 próbach i musiałem sobie zrobić przerwę, bo szkoda nowego Switcha. RT @Maada555: Trafiłam kiedyś na YouTube na film z wkroczenia Niemców do Pragi. Jakiś czeski dostojnik witał Niemców opowiadając o współpracy, o wspólnej drodze Pomyślałam wtedy, że nie wyobrażam sobie większego upokorzenia i serce mi się ścisnęło. Niepotrzebnie. 21 Mar 2023 19:31:16 RT @krystofmakowski: Minister Rzymkowski ujawnia,co wywołało oburzenie delegacji PE na spotkaniu z ministrem Czarnkiem. To zaproszenie europosłów na beatyfikację rodziny Ulmów – rodziny, która została zamordowana przez Niemców, bo ukrywała swoich żydowskich sąsiadów. 23 May 2023 08:16:26 . Łatwa i tania w hodowli, dostarczycielka wartościowego mleka oraz skóry i mięsa - koza. Ta niegdyś nieodłączna towarzyszka śląskich rodzin jest bohaterką wystawy, która zostanie w poniedziałek otwarta w Muzeum Historii Katowic w Katowicach - Nikiszowcu. Wystawa pt. "Śląskie pejzaże z kozą w tle" obejmuje ok. 60 prac, przede wszystkim obrazów malarzy nieprofesjonalnych, a także grafiki. Wśród autorów są tak uznani twórcy, jak Paweł Wróbel czy Ewald Gawlik ze słynnej Grupy Janowskiej. Jak podkreśla kurator wystawy Justyna Jarosz, koza jest na terenie Górnego Śląska dobrze kojarzona. "Na obrazach malarzy nieprofesjonalnych pojawia się w tle - obok wizerunków kopalni, hut, pielgrzymek, wizerunków patronki górników - św. Barbary. Jest z boku, kiedy górnicy po szychcie grają w skata (śląska gra w karty - PAP), patrzy, kiedy ktoś na jej pastwisku gra w piłkę nożną" - opowiada. Kiedyś koza towarzyszyła stale Ślązakom w ich codziennym życiu. Przy familokach budowano komórki, gdzie hodowało się kury, gęsi, wieprzka i kozę. - Ludzie przyjeżdżali do pracy ze wsi, a jako zaradni i oszczędni zabierali kozę, która jest zwierzęciem mało wymagającym, a daje dużo dobrego: wartościowe mleko, wskazane zwłaszcza dla dzieci i ludzi starszych, a także skórę i mięso. Koza - żywicielka zasługuje na wystawę - podkreśliła komisarz. Na wystawie, którą można oglądać do końca roku, zaprezentowano też zdjęcia oraz związane z bohaterką wystawy przedmioty obrzędowe. W okresie Bożego Narodzenia po śląskich domach chodzili przebierańcy: św. Mikołaj, diabły, Żyd, Cyganka oraz koza, która rozrabiała i bodła panny, które miały wyjść za mąż. - W tych obrzędach koza jako zwierzę niezwykle żywotne symbolizowała zdrowie i energię życiową, której życzono gospodarzom - powiedziała Justyna Jarosz. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć. Waldemar K. (54 l.) zostawił kozę zamkniętą w fiacie i poszedł upić się z kolegą. Kozę wiózł z randki z capem, któremu nie spodobała się nowa partnerka do rozrodu. Dygoczące z zimna zwierzę uwięzione w samochodzie pod sklepem w Korszach (woj. warmińsko-mazurskie) skonałoby na mrozie, gdyby nie interwencja przechodzącej w pobliżu kobiety. Policjanci z komendy w Kętrzynie nie wierzyli własnym uszom gdy odebrali telefon od zaniepokojonej losem zwierzęcia kobiety, która dostrzegła meczącą kózkę kiedy przechodziła w pobliżu sklepu spożywczego w Korszach. Koza siedziała na tylnej kanapie fiata cinquecento od kilku godzin. W tym czasie jej właściciel poszedł z kolegą wypić kilka głębszych. Waldemar K. zdziwiony obecnością patrolu policji przy swoim aucie wyjaśnił, że to jego wierna towarzyszka. 54-latek ze wsi Sątoczno wracał właśnie ze znajomym od innego kolegi, który w gospodarstwie trzymał capa. Panowie zaplanowali „randkę” między kozią parką, ale zwierzęta nie przypadły sobie do gustu. Przeczytaj koniecznie: Szczecin: Koza zjadła mi pensję Załamany niepowodzeniem właściciel kozy chciał zapić żal u kompana od kieliszka w Korszach. Chociaż rzadko rozstaje się ze zwierzęciem, bo jak tłumaczył funkcjonariuszom jest samotny, tym razem zostawił ją w samochodzie na mrozie. Stróżom prawa nie pozostało nic innego, jak tylko uwierzyć gospodarzowi. Koza i jej pan szczęśliwie wrócili do domu późnym wieczorem. Policjanci nie zdradzili, kto kogo prowadził...

pobiłem niemców bo macali mi koze