Na szczęście są push-up. Musicie siebie zaakceptować kilogramy znikną gwarantuje, przy spacerkach z Maluszkiem a potem nabiegacie się za raczkującym i człapiącym bąblem. Nie stanie się to w tydzień jak to u gwiazd pokazują, ale kg znikną. Po trzecie uświadamiamy mężczyznę, że powinien być dumny, że nas ma. Tłumaczenia w kontekście hasła "brać do siebie osobiście" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie miał nigdy czasu, a na pewno, by coś brać do siebie osobiście. W tym krótkim filmie dowiesz się co wchodzi w skład motywacji i tym samym dowiesz się jak motywować siebie i innych do działania.Warto zrozumieć różnicę pomi Teoria altruizmu wzajemnego, zaproponowana przez amerykańskiego socjobiologa Roberta Triversa, zakłada, że pomaganie innym jest korzystne, o ile jest odwzajemnione. Dawniej myśliwi dzielili się zdobyczą z innymi, dzięki temu mogli liczyć na wzajemność, gdy im nie powiodło się na polowaniu. Dziś dotyczy to kooperacyjnych relacji w Krytykowanie jest jedynym narzędziem, jakie opanowali, pozwalającym na zakłócanie spokoju innym, wprowadzanie negatywnych emocji i irytowanie. Ogólnie rzecz biorąc, są to praktycznie zawsze osoby z niską samooceną, które nie akceptują samych siebie. Z tego też powodu jest im zazwyczaj trudno zaakceptować innych. Spektakularne gafy zdarzają się tak wielkim gwiazdom jak Jennifer Lawrence, która dwa razy przewróciła się na rozdaniu Oscarów, a o swoich kompleksach mówi np. Paris Hilton, twierdząca, że ma zbyt duże stopy. Podchodzenie do siebie nie ze śmiertelną powagą zdecydowanie pomaga pokonać wstyd. . Czy przydatne? Definicja brać (coś) do siebie Co to jest BRAĆ (COŚ) DO SIEBIE: traktować czyjeś słowa jako aluzję skierowaną pod swoim adresem, odnosić do siebie: Basia jest przewrażliwiona - wszystko, co się jej powie, bierze do siebie Czym jest brać (coś) do siebie znaczenie w Znaczenie zwrotu B . Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. Translation - based on AI technology Oops! We are having trouble retrieving the are working on solving the issue. brać wszystkiego do siebie Voice translation and longer texts Nie powinnaś brać wszystkiego do siebie. Nie możesz brać wszystkiego do siebie. Nie mozesz tak bardzo brac do siebie wszystkiego co mowi Elena. Nie musicie wszystkiego brać do siebie na poważnie, zdjęcia mogą posłużyć Wam jako inspiracja do stworzenia własnych zestawów. You do not have to take everything seriously, photos can be an inspiration for you to create your own sets. No results found for this meaning. Results: 21473. Exact: 2. Elapsed time: 252 ms. Zdjęcie Anthony Tori na Unsplash przez: EB Johnson Wszyscy jesteśmy od czasu do czasu podatni na urazy, ale branie rzeczy do siebie przez cały czas może spowodować poważne problemy w związkach i życiu. Kiedy naciskamy na nasze przyciski czułości, na powierzchnię może wydobyć się cała masa reakcji i emocji. Wiele z tych reakcji to reakcje negatywne, oparte na negatywnych emocjach, takich jak irytacja, uraza i zranienie. Jeśli ktoś powie coś, co wydaje się osobistą zniewagą, szybko możemy znaleźć się pochłoniętymi zranionymi emocjami i uczuciem irytacji, upokorzenia, a nawet irytacji. Branie wszystkiego do siebie to niezawodny sposób na sabotowanie siebie i wyobcowanie się od ludzi, którzy są dla Ciebie najważniejsi. Zanim zwrócisz się do tego niepokoju i rozczarowania, poświęć trochę czasu na zrozumienie swoich emocji i sposobu, w jaki kierują one Twoimi reakcjami. Dlaczego jesteśmy tak obrażeni? Jako zwierzęta społeczne definiujemy siebie - po części - poprzez relacje, które dzielimy z otaczającym nas światem. Codziennie wchodzimy w interakcje z różnymi ludźmi i poprzez te interakcje; zaczynamy mieć ogólne pojęcie o tym, kim jesteśmy. Lubimy patrzeć na innych w poszukiwaniu naszego szczęścia, bezpieczeństwa, a nawet bezpieczeństwa. Lubimy patrzeć, jak inni ludzie zaspokajają nasze potrzeby i potwierdzają nasze opinie i ego. Problem polega jednak na tym, że kiedy oddajemy nasz osąd innym, zawieramy układ z diabłem, co oznacza, że ​​oddajemy więcej z siebie i naszej mocy, niż powinniśmy. Branie rzeczy do siebie i łatwe obrażanie się zaczyna się od tej okazji. Zaczyna się, kiedy dajemy jednostkom większą władzę nad nami, niż powinny. Pozwalanie czyjejś opinii na twój temat wpływać na to, jak się czujesz, to pozwalanie komuś na kwestionowanie tego, kim jesteś i w co wierzysz. Czujemy się obrażeni, ponieważ nie polegamy już na sobie, aby określić, kim jesteśmy wewnątrz lub na zewnątrz. Zamiast tego zostaliśmy po cichu i starannie wyszkoleni, aby przekazać tę moc drugiemu człowiekowi, co jest nierozsądnym zadaniem, które pozostawia nas niespełnionymi i beznadziejnymi. Zamiast reagować, gdy ktoś naciska nasze guziki, musimy nauczyć się, że cofnięcie się o krok i rozważenie faktów daje większą siłę. Uczucia, które podsycają obrazę. Chociaż przyznanie się, że oddaliśmy w sobie taki wkład, może nas nie ekscytować, jest to konieczne, aby otwarcie i szczerze przyjąć nasze emocje. Kiedy jesteśmy wystarczająco odważni, aby stawić czoła naszym uczuciom i dotrzeć do korzeni ich istnienia, możemy dojść do naprawdę oszałamiających objawień, które pozwolą nam zmienić sposób, w jaki reagujemy i wchodzimy w interakcje z opiniami innych w naszym życiu. Poniżony i zdegradowany Nazywanie się imionami lub w inny sposób sprawianie, że czujesz się tak, jakbyś był mniej wartościowy niż jesteś, może prowadzić do głębokich personalizacji i konfliktów, które przenikają granice. To, czy ktoś chce sprawić, byśmy poczuli się mali, czy nie, szkoda wynika z obrażenia naszego głęboko zakorzenionego poczucia siebie . Im bardziej nie czujemy się szanowani, widziani ani słyszani tak, jak powinniśmy - tym szybciej mamy odwet i atak, gdy nasze emocje nas wzmacniają i przytłaczają. Niesłusznie oskarżony Nie ma chyba nic bardziej irytującego niż malowanie tym samym pędzlem co inni ludzie. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku niesłusznego oskarżenia lub w inny sposób uznania winy za winnego bez odpowiedniego procesu lub dowodów przeciwnych. Kiedy jesteśmy niesłusznie oskarżeni, często popadamy w skrajne emocje, aby uzyskać poczucie sprawiedliwości, ale może to przynieść odwrotny skutek i spowodować, że stracimy pozycję w obliczu tych, którzy widzieliby nas zawieszonych za zbrodnie innych. Uprzedmiotowienie Uprzedmiotowienie pojawia się, gdy dana osoba czuje, że tylko jej fizyczne cechy i wkład są uznawane, cenione i doceniane. Z biegiem czasu niszczy to nasze poczucie siebie i może powodować oderwanie się od naszych prawdziwych intencji lub wskazówek. Zaczynamy postrzegać siebie jako bezpośrednio wartościowych w korelacji z tym, co fizycznie mamy do zaoferowania, a to powoduje płytkie doświadczenie oraz nadmierną personalizację i internalizację. Regularna wiktymizacja Regularne prześladowanie lub dyskryminacja może stworzyć negatywny światopogląd i głęboko zakorzenione przekonanie, że wszyscy ludzie i wszystkie doświadczenia są ostatecznie również negatywne. Życie w tej wierze może spowodować, że staniemy się ostrzy i wskazani we wszystkich niewłaściwych miejscach, przygotowując się na konflikt i konfrontację, zanim zajdzie taka potrzeba. Wszystko po to, aby uchronić się przed zranieniem lub niewygodą. Ignorowanie i odrzucanie Jako ludzie, wszystko, czego naprawdę pragniemy od tego życia, to być widzianym i rozumianym, kim naprawdę jesteśmy. Bycie widzianym pozwala nam otworzyć się - na świat i na siebie - w sposób, który może zmienić nasze podróże tutaj. Jednak ignorowanie lub odrzucanie nas może wymusić odwrotną reakcję, która prowadzi nas do przekonania, że ​​musimy być bardziej agresywni, bardziej konfrontacyjni, tylko po to, aby powiedzieć to, co mamy do powiedzenia. Jak przestać brać wszystko do siebie. Pozostawienie bez odpowiedzi uczuć takich jak odrzucenie i odrzucenie może spowodować zamknięcie się i wzniesienie murów przeciwko ludziom, które w przeciwnym razie mogłyby wnieść radość lub perspektywę do naszego życia. Aby ponownie znaleźć prawdziwe szczęście, musimy nauczyć się, jak przestać personalizować rozczarowujących ludzi i wydarzenia w naszym życiu i oderwać się w sposób, który pozwala skupić się na jednej osobie, którą możemy zmienić i kontrolować: na sobie. 1. Zawieś swój wyrok W życiu zostajemy zranieni , a kiedy tak się dzieje, łatwiej jest dostrzec w każdym to, co najgorsze. Ludzie z wieloma traumami w przeszłości często mają wysokie negatywne nastawienie do siebie, co sprawia, że ​​wierzą, że wszyscy i wszystko ostatecznie źle się dzieje. Jeśli chcesz przestać się obrażać, zacznij od zawieszenia osądu na temat innych ludzi i ich zamiarów. Przestań czytać to, co mówią, i przestań analizować każdy oddech między ich słowami. Niech słowa znaczą to, co znaczą, i nie szukaj głębszej prawdy, która mogłaby (lub nie mogła) obrazić tego, kim myślisz, że jesteś teraz. Uświadom sobie, że możesz nieświadomie wyciągać pochopne wnioski i powstrzymaj się, zanim wpadniesz w emocjonalny szał. Kiedy wiesz, że masz skłonność do nieufnego odczytywania intencji innych ludzi, będziesz w stanie otworzyć swój dialog i zapobiec najgorszemu, zanim to się stanie. Nie oczekuj najgorszego. Miej nadzieję na najlepsze i wiedz, że - cokolwiek się stanie - możesz przetrwać wszelkie rozczarowania. 2. Obniż swoje oczekiwania Zranienie i złość mają swoje podstawy w tym samym miejscu: rozczarowanie. Spodziewamy się wiele od siebie (i innych ludzi), a kiedy te szczyty podobne do Everestu nie zostaną osiągnięte, rozczarowujemy się innymi i sobą. Aby przezwyciężyć to rozczarowanie, musimy zrozumieć, że błędy innych nie są odzwierciedleniem nas samych ani tego, czego chcemy. Możemy uniknąć tego rozczarowania - a także wszystkich zranionych uczuć, które się z nim wiążą - porzucając nasze oczekiwania i akceptując, że jesteśmy ludźmi, podatnymi na wszystkie błędy i pomyłki, które popełniają. Wiedz, że Twoi przyjaciele, Twoja rodzina i Twoi partnerzy nigdy nie będą w stanie wszystkiego naprawić. Nasze frustracje zawsze odnoszą się do naszych osobistych ideałów. Kiedy jesteśmy perfekcjonistami, nie dajemy sobie ani innym miejsca na popełnienie błędów . Patrzymy tylko na potencjalne zalety i nigdy nie bierzemy pod uwagę bagażu i bólu, które druga osoba może również próbować rozgryźć. Te ideały są niemożliwe do osiągnięcia, a zatem są one samobójcze, więc jedynym sposobem na ich poprawienie jest rozpoczęcie traktowania siebie z odrobiną współczucia. 3. Pomyśl o krytyce Część poczucia urazy może sprowadzić się do usłyszenia go od kogoś, na kim niekoniecznie nam zależy. Nie możesz się niczego o sobie dowiedzieć, jeśli nie chcesz uczyć się od swoich przeciwników i przeciwności, z którymi się mierzysz. I nie można pomyślnie przejść tego życia, dopóki nie nauczysz się, jak skutecznie analizować i pozbywać się nie dających się zastosować krytyki. Wiedz, kiedy czyjaś krytyka wobec Ciebie jest uzasadniona i cenna, i wiedz, kiedy jest to tylko odbicie kogoś, kto jest zepsuty i chce kogoś złamać. Nie ulegaj przynęcie cięć i poniżających stwierdzeń, które nie wnoszą nic do zrozumienia siebie i życia, a wszystko, co by to umniejsza. Stawianie czoła naszym słabościom jest niewygodne i często zagrażające, ale w ten sposób zaczynamy rozpoznawać nasze mocne strony. Możemy czuć się zmuszeni do przeciwstawienia się krytyce, jeśli pochodzi ona od kogoś, kogo nie lubimy, ale są szanse, że są tam cenne informacje, które pomogą nam uczynić nas lepszą wersją siebie. W przeciwnym razie pozbądź się krytyki i oderwij się od potrzeby udowodnienia jej nieważności. Najlepszym sposobem, aby udowodnić, że krytyk się myli, jest po prostu lepiej. Praca i wysiłek będą mówić same za siebie. 4. Weź pod uwagę nadmierną inflację Zanim przejdziesz do jakiejkolwiek reakcji lub wniosków, zatrzymaj się, aby rozważyć swoją reakcję i zastanów się, czy może być nadmiernie zawyżona. Zranienie naszych uczuć może spowodować, że usprawiedliwimy każdą reakcję, ale to, że coś wydaje się uzasadnione , nie oznacza, że ​​tak jest. Zanim wysłuchasz swojego gniewu lub bólu - posłuchaj swojego mózgu. Gdybyś zobaczył nieznajomego reagującego w ten sposób, co byś pomyślał? Nasze uczucia są prawdziwe ; nasze postrzeganie, nie tak bardzo. Zadaj sobie pytanie, na co tak naprawdę reagujesz, a następnie zadaj sobie pytanie, czy uważasz, że ta sama reakcja była przesadna u kogoś innego. Pamiętaj, kiedy przesadzasz, to dziecinna część ciebie walczy o odniesienie swojego postrzegania siebie do świata zewnętrznego. Nie jesteś już tym dzieckiem. Jesteś silnym, pewnym siebie dorosłym, który wie, kogo i czego chcą od życia. Bądź brutalny w stosunku do swojej uczciwości i miej wystarczająco dużo szacunku dla siebie, aby przyznać się do przesady. Nie czuj potrzeby zbierania dwóch centów w każdej konfrontacji. Odejdź, gdy konflikt nie jest wart twojego czasu. 5. Weź głęboki oddech i odłącz się Czasami nie ma znaczenia, co jest „dobre”, a co „złe” w danej sytuacji - musisz się oderwać i po prostu odejść. Chociaż czujemy, że nasza sprawiedliwość i nasza perspektywa są najważniejsze, to nieprawda. Świat nie kręci się wokół nas, a życie nie jest sprawiedliwe. Czasami nie dostaniesz przeprosin i nie będziesz miał okazji opowiedzieć swojej wersji historii. W porządku. Odsuń się od krawędzi, zatrzymując się, licząc do 10 i biorąc głęboki oddech. Pamiętaj, że osoba, która cię obraziła, jest także człowiekiem, równie złamanym i krwawiącym jak ty. Mogą nie powiedzieć, co mają na myśli i (bardziej niż prawdopodobne), że ich słowa pochodzą z miejsca, w którym jest głęboko zraniony. Poznaj swoje ograniczenia, wiedząc, kiedy odejść od bitwy, która nie służy twojej podróży. Życie to trwająca od dziesięcioleci wojna domowa, a nie błyskawiczna bitwa. Dowiedz się, jakie bitwy warto stoczyć, a od jakich bitew warto odejść i oderwać się od konsekwencji, gdy nic nie możesz zmienić. Jedną z największych mocy, jakie możemy opanować w tym życiu, jest oddalanie się od ludzi, którzy chcą odciągnąć nas od naszego prawdziwego celu. 6. Przestań szukać rzeczy, które Cię obrażają Są tacy, którzy kochają poczucie urazy. Dowiesz się, o których mówię; ci, którzy lubią czaić się i czaić w rogach sekcji komentarzy na Facebooku , zawsze szukając następnego źle oznaczonego kubka Starbucks lub neutralnie płciowej łazienki. Ludzie z niestabilnym ego wspierają swoje cienkie jak papier poczucie siebie, kompensując je poczuciem wyższości. Usprawiedliwiają swoją samoocenę, porównując ją z twoją oburzoną dezaprobatą. Im bardziej jesteś wściekły, tym bardziej się sprawdzają. Ich wątpliwości są tymczasowo maskowane, ale zawsze bulgoczą pod powierzchnią. Pokarmienie ich potrzebą konfrontacji jest tylko poniżeniem siebie. Zamiast szukać rzeczy, które obrażają, skup swoją uwagę i energię tylko na rzeczach, które zwiększają twoją świadomość siebie i emocji. Pozbądź się niepotrzebnego napięcia, które towarzyszy dramatowi i przeprowadź ponowną kalibrację w sposób, który pozwoli ci zamiast tego popracować nad własnymi niedociągnięciami. 7. Przezwyciężyć egocentryzm Mentalność „wszystko wokół mnie” jest toksyczna i powszechna w dzisiejszych czasach mediów społecznościowych. Ta mentalność „Boga-mojego-własnego-wszechświata” pozostawia psychikę jako wylęgarnię częstych obrażeń, ponieważ każde działanie lub brak działania, każda czynność, powiedzenie lub cofnięcie, staje się odbiciem tego, kim i czym jesteś. Zmniejsz wpływ, jaki mają na ciebie rzeczy, zmniejszając ich połączenie z tobą. Jeśli znajdujesz się w centrum wszystkiego, wszystko jest z tobą w jakiś sposób połączone, bez względu na to, jak przyziemne. Odsuń się od centrum życia innych (bo tak naprawdę tam nie istniejesz) i pozwól, by życie było dla ciebie obojętne. Zobacz rzeczy takimi, jakimi są - trochę dobrego i trochę złego, wszystko razem pomieszane. Zły nastrój twojej matki nie dotyczy ciebie. Ten złośliwy sposób, w jaki twój szef mówił tego ranka, tak naprawdę nie ma z tobą nic wspólnego. Każdy ma prawo do swojej opinii, tak jak Ty masz prawo do swojej, ale jedyna opinia, do której musisz być przywiązana, to Twoja własna. Pracuj nad nauczeniem się wagi własnej opinii i przestań tak bardzo martwić się opinią innych, pokonując siebie. 8. Rozwiń praktykę czasu pokoju Zamiast rozrywki, rozwiń praktykę czasu pokoju, która pozwoli ci się uspokoić i zregenerować, gdy czujesz się bezbronny lub patrzysz z góry. Włączając tę ​​praktykę do naszego codziennego życia, możemy stworzyć wyspę samotności, która pozwoli nam oderwać się i zdepersonalizować, gdy poczujemy potrzebę wzięcia rzeczy do siebie lub zdenerwowania. Medytuj, notuj lub po prostu spędź kilka chwil relaksując się w ciszy, skupiając się na oddechu. Nic nie jest w stanie przebić regularnej i cichej praktyki, jeśli chodzi o kultywowanie lepszego zrozumienia siebie i większego spokoju ducha. Nie rzucaj się. Nie reaguj. Nie poddawaj się obelgom ani żałosnym próbom „wyjścia na szczyt”. Zamiast tego zrób krok do tyłu, gdy robi się gorąco, i daj sobie czas i miejsce potrzebne na przeanalizowanie tego, co się dzieje i rozważenie pełnego zakresu jego wartości. Praktyki związane z czasem pokoju pozwalają nam połączyć się z naszymi prawdziwymi intencjami oraz z rzeczami, które są warte (lub nie są warte) naszego czasu i cennej energii. Zanim zanurzysz się w wojnę w mediach społecznościowych, która nie przyniesie dobrych rezultatów, cofnij się o krok i oderwij od praktyki w czasie pokoju. 9. Zaproś pokorę Rozwijanie pokory pozwoli ci uczciwie przeanalizować swoje działania. Pokora oznacza możliwość spojrzenia na nasze działania i zrozumienia ich takimi, jakie są. Kiedy jesteśmy pokorni, rozumiemy, że czasami to my jesteśmy pierwszymi przestępcami i to jest w porządku. W pokorze nie chodzi o samobiczowanie . Chodzi o zrozumienie i współczucie. To świadomość, że robisz wszystko, co w Twojej mocy, z bagażem, który posiadasz, i wiedza, że ​​- jako człowiek - jesteś omylny… i to jest w porządku. Pokora jest uodparnianiem na przestępstwa, ale jest to jeden z najbardziej brutalnych zestawów umiejętności, które trzeba kultywować. Zaproszenie do pokory oznacza twarde, brutalne spojrzenie na to, kim jesteśmy i jak reagujemy, i to nie jest dla osób o słabym sercu. Kiedy rośnie wasza pokora, pamiętajcie: ten ból jest przyjacielem naszego pokoju i naszego spokoju ducha. Kiedy mamy spokój i panowanie nad sobą - mamy szczęście. Kładąc wszystko razem… Łatwo się urazić, gdy czujesz, że masz tak dużo siebie na szali. Obstawanie przy sobie to jedno, ale branie rzeczy do siebie to co innego. Sztuczka w życiu polega na znalezieniu równowagi i siły, by odejść, gdy nadejdzie czas. Kultywując naszą pokorę i brutalnie szczerze przyglądając się temu, kim jesteśmy i dlaczego odpowiadamy na takie rzeczy, jak robimy, możemy nauczyć się nie brać rzeczy do siebie i odpuszczać rzeczy, które już nam nie pasują. Uczenie się, jak nie obrażać się, jest jedną z najtrudniejszych umiejętności, jakie możemy opanować, ale jest to możliwe, gdy wyznaczysz swoje granice, zaakceptujesz siebie i uświadomisz sobie wartość swoich spostrzeżeń. Życie nie zawsze jest sprawiedliwe i nie zawsze jest pod naszą kontrolą. Odzyskaj swoją władzę nad teraźniejszością, ucząc się, jak pozbyć się obrazy, zanim zagnieździ się ona w twoim sercu. Jesteś jedyną osobą, która może dać komuś moc, by cię skrzywdzić. Wybierz, aby zachować tę moc dla siebie. Możesz się nauczyć, jak przegrać w górę Abchazja jest separatystyczną republiką, de iure będącą częścią Gruzji, a de facto rosyjskim protektoratem. Moskwa uznała jej niepodległość w 2008 r., po wojnie pięciodniowej z GruzjąW czasach sowieckich Abchazja była ulubionym miejscem letniego wypoczynku komunistycznych dygnitarzy. Do najsłynniejszych kurortów można było zaliczyć Suchumi, Gagry, Picundę i Nowy AtonNa terytorium Abchazji stacjonują rosyjskie wojska, Rosjanie są głównymi inwestorami. Jednak miejscowa ludność jest niechętna oddawaniu lub sprzedawaniu ziem rosyjskim politykom lub biznesmenomPomimo tego, że cała abchaska klasa polityczna jest prorosyjska, musi liczyć się z głosem miejscowej społeczności. Wczoraj doszło do protestów przeciwko pomysłowi oddania działki w Picundzie Rosji pod budowę willi Władimira PutinaWięcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu. Jeśli nie chcesz przegapić żadnych istotnych wiadomości — zapisz się na nasz newsletterNiepodległość Abchazji została uznana przez Moskwę w 2008 r. po tak zwanej wojnie pięciodniowej, pomiędzy Rosją a Gruzją. Formalnie Abchazja pozostaje częścią Gruzji, jednak w rzeczywistości jest rosyjskim protektoratem, podobnie zresztą jak tak zwany region cchinwalski (Osetia Południowa).Czytaj także: 10 lat temu rozpoczęła się wojna w GruzjiJak na obszar postsowiecki Abchazja jest dość demokratycznym tworem quasipaństwowym. Odbywają się w niej regularne, w miarę wolne wybory prezydenckie i parlamentarne. Jednak wszystkie siły polityczne są mniej lub bardziej prorosyjskie, co wynika z uwarunkowań geopolitycznych. Abchazowie traktują Rosję jak gwaranta ich niepodległości. Nie chcą wspólnego życia z Gruzinami w jednym organizmie państwowym. W przeciwieństwie do Osetii Południowej, której władze dążą do formalnego przyłączenia do Federacji Rosyjskiej (kilkukrotnie zapowiadano referendum w tej sprawie, jednak nie dochodziło ono do skutku, z powodu braku zainteresowania Moskwy), Abchazja chce pozostać jak najbardziej niezależnym także: "Kaukaz nie zapłonie. Referendum w Osetii Południowej to kiełbasa wyborcza"Papierowa niezawisłośćJednak niezależność ta w głównej mierze pozostaje na papierze. Gospodarka tego niewielkiego parapaństwa jest w pełni zależna od północnego sąsiada. Abchazowie w głównej mierze czerpią dochody z eksportu mandarynek oraz licznie przybywających rosyjskich turystów. Ponadto na terenie Abchazji stacjonują rosyjskie wojska w bazie w Gudaucie, a granic strzegą rosyjscy pogranicznicy. Rosjanie inwestują również w miejscową infrastrukturę i sektor kurortAbchazja jeszcze w czasach radzieckich cieszyła się wielkim powodzeniem w elicie politycznej imperium jako wakacyjny kurort. Przybywali do niej na wypoczynek radzieccy gensekowie. Do najsłynniejszych abchaskich kurortów można było zaliczyć stołeczne Suchumi, Picundę, Gagry czy Nowy także: Wojciech Górecki o Abchazji, Azerbejdżanie i CzeczeniiPo rozpadzie Związku Radzieckiego i ogłoszeniu niepodległości przez Gruzję pomiędzy Gruzinami a Abchazami doszło do wojny, która została wygrana przez Suchumi przy wyraźnym, chociaż nieformalnym, wsparciu ze strony Rosji. Jednak republika podupadła. Kurorty obróciły się często w zdają sobie doskonale sprawę, że są uzależnieni od Rosjan. Jednak od czasu do czasu miejscowa ludność sprzeciwia się zbyt prorosyjskim zapędom, co po niektórych także: Wojciech Wojtasiewicz dla Onetu: Gruzini żyją w stanie ciągłego zagrożenia, interwencja Rosji możliwa w każdym momencieBunt AbchazówW ostatnich dniach Abchazowie protestowali przeciwko pomysłowi de facto prezydenta Asłana Bżanii, który kilka dni wcześniej ogłosił, że przekaże Rosji 184 hektary lasów i 115 hektarów powierzchni wodnej w miejscowości Picunda. Terytoria te znajdują się na obszarze rezerwatu. Ma tam powstać rezydencja prezydenta Władimira wyniku protestów abchaski parlament zdecydował o odłożeniu w czasie decyzji o przekazaniu stronie rosyjskiej wspomnianego terytorium. Prezydent Bżania tłumaczył, że oddanie Rosjanom terenu wynika z umowy zawartej w 1995 r. Ponadto podkreślił, że Władimir Putin lubi odwiedzać miejscowość, a Rosja posiada znacznie większe środki na inwestycje w nie oddamy Kwestia własności ziemi w Abchazji jest niezwykle drażliwym tematem. Już kilkakrotnie w przeszłości abchaskie społeczeństwo sprzeciwiało się pomysłom umożliwiającym zakup terytoriów przez obcokrajowców. Podnosili, że znacznie bogatsi Rosjanie, wykupią większą część atrakcyjnych ziem w Abchazji. Z drugiej strony władze abchaskie twierdziły, że nie mają wystarczających środków na przeprowadzenie potrzebnych inwestycji w różnych sektorach gospodarki. Jednak dotychczas żaden abchaski rząd nie zdecydował się na przyjęcie prawa dającego możliwość swobodnego zakupu ziemi przez że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści. Data utworzenia: 24 lipca 2022, 18:39Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj. Powiedzmy, że zapomniałeś zmywać naczynia – to zupełnie normalna wpadka – a twój partner komentuje pustą szufladę ze sztućcami. Czy szybko przepraszasz, myjesz stos w zlewie, a potem idziesz dalej? A może traktujesz tę przelotną interakcję osobiście, zastanawiając się, jak bardzo jesteś do bani i zastanawiając się w głębi duszy, czy twój małżonek cię nie znosi? Jeśli masz tendencję do drugiego przykładu, nie jesteś sam. Codzienny, nieustanny stres związany z opieką nad dziećmi podczas, gdy próbujesz funkcjonować jako dorosły, może sprawić, że nawet najbardziej zdrowa emocjonalnie osoba zamieni kretowiska w góry. Ale to nie znaczy, że branie rzeczy do siebie jest nawykiem, którego powinieneś się trzymać. Janette Marsacterapeuta z Nowego Jorku mówi, że przyjmowanie rzeczy do siebie jest zasadniczo przypisywaniem negatywnych skutków bezpośrednio sobie, a nie ich działaniom lub zachowaniu. Na przykład, jeśli zapomnisz o urodzinach współmałżonka, możesz powiedzieć sobie „Jestem okropnym mężem”, a nie „Popełniłem błąd”. Lub jeśli wpiszesz dom i Twoje dziecko nie wita Cię z energią, możesz pomyśleć, że robisz coś złego, a nie są dzieckiem i też mają nastroje. W obu sytuacjach początkowa reakcja wstydzi się; drugi kładzie nacisk na akcję. Oto dlaczego jest to problem: kiedy zrzucasz odpowiedzialność na siebie, projektujesz niekorzystne wydarzenie na swoją tożsamość – co powoduje, że przyjmujesz postawę obronną. Oczywiście może to spowodować konflikt w twoim związku. Ale branie rzeczy do siebie również sprawi, że poczujesz się zablokowany, ponieważ ostatecznie uniemożliwi ci to naukę. „Kiedy odpowiedzialność spoczywa na działaniu, jesteśmy bardziej zdolni do pozytywnych zmian, ponieważ postrzegamy je jako coś plastycznego” – mówi Marsac. To naturalne, że bierzesz rzeczy do siebie. W końcu jesteśmy ludźmi. Ale szczególnie w przypadku młodych rodziców, u których duży stres życiowy może sprawić, że będziesz bardziej intensywnie odczuwać różne rzeczy, ważne jest, aby zrobić wszystko, co w twojej mocy, aby zmienić swoją perspektywę. Chcesz wyrosnąć z autodestrukcyjnego nawyku i stworzyć zdrowszy związek? Oto kilka wskazówek wspieranych przez terapeutów, jak nie brać rzeczy tak do siebie przez cały czas. 1. Bądź świadomy swoich zawieszeń Samoświadomość to kluczowa umiejętność — i jest szczególnie przydatna w nauce wyzwalaczy. Jak Parke Sterling, terapeuta z Wirginii, zauważa, że ​​interakcje lub komentarze wywołują niepewność, która często jest martwym punktem. Na przykład, jeśli boisz się zapomnieć o zmywaniu naczyń, możesz mieć ukryty strach, że twój małżonek tego nie robi. szanuję cię lub że ludzie postrzegają Cię jako nieodpowiedzialnego. Kiedy pojawia się ta niepewność, możesz czuć się zagrożony i defensywny. Jednym antidotum, mówi Sterling, jest po prostu bycie świadomym swoich zawieszeń. „Tak naprawdę są to tylko wzorce myślenia i odczuwania, które są naturalnym wynikiem genetyki i uwarunkowań każdej osoby” – mówi. Po rozpoznaniu i zaakceptowaniu zawieszeń możesz spojrzeć w ich zamiast z im. Skoncentruj się na rozpoznaniu, kiedy jesteś wyzwolony, spowolnieniu, by to posiąść, a następnie określeniu, czy chcesz działać po zawieszeniu się, czy pragnieniu rozwoju jako osoba lub nawiązania kontaktu ze współmałżonkiem. 2. Zobacz, jak mówisz do siebie Gdy już określisz swoje niepewności w danej chwili, będziesz chciał też nad nimi pracować. Część tej pracy, jak mówi Marsac, wiąże się z pilnowaniem wewnętrznego dialogu – rozmowy z samym sobą, która wpływa na to, jak siebie postrzegasz i, ostatecznie, jak zachowujesz się w związkach. Na przykład, jeśli przez cały tydzień ciągle opowiadasz sobie historie, że jesteś do niczego, a twój partner jest na ciebie zły, przefiltrujesz każdą interakcję przez tę narrację. Zamiast tego pracuj nad kwestionowaniem tych myśli. Spróbuj po prostu przeformułować to negatywna rozmowa własna z zastrzeżeniem, np. „Mogę zapominać o obowiązkach domowych, ale pracuję nad tym” lub „Nie jestem najlepszym słuchaczem, ale chcę być lepszy”. 3. Skontaktuj się ze swoim partnerem Kolejna duża część wyrastania z brania rzeczy do siebie? Zaangażuj swojego partnera w ten proces. Nick Bognarterapeuta z Kalifornii twierdzi, że włączenie współmałżonka do rozmowy może pomóc w promowaniu bardziej realistycznego myślenia, jednocześnie wzmacniając związek. Na przykład: Jeśli zastanawiasz się nad sytuacją z naczyniami, powiedz swojemu partnerowi, że martwisz się, że pomyśli, że jesteś dupkiem. „Powiedz im, że naprawdę nie chcesz wymyślać nieprawdziwej historii i chcesz sprawdzić, jak naprawdę się czują” – mówi Bognar. Następnie posłuchaj. 4. Weź swojego partnera na słowo Oto trudna część: kiedy niepewność powoduje spiralę, znajdziesz w niej wszelkie zdolności poznawcze afirmacja możesz je utrwalić. Działaj przeciwko tej potrzebie i postanów, że rzeczywiście weźmiesz swojego partnera za słowo, gdy powie ci prawdę o tym, jak się czuje. Jak mówi Bognar, wiara w to, co ktoś ci mówi, jest oznaką szacunku dla nich. Gdy rozwiążesz problem, nie zgaduj – to twój partner jest odpowiedzialny za bycie uczciwym, gdy dajesz możliwość emocjonalnego otwarcia. „Jeśli nie powiedzą ci o czymś, co robisz, co im przeszkadza, kiedy o to proszą, to ich sprawa, a nie ty” – mówi Bognar. 5. Uzyskaj dodatkowe wsparcie Jeśli twoja niepewność stale zakłóca twoje samopoczucie lub branie rzeczy do siebie odbija się na twoim związku, rozważ terapię. „Rozmowa z kimś może być dobrą rzeczą, ponieważ jest jakaś część ciebie, która nauczyła się przewidywać ktoś będzie na ciebie zły, jeśli usłyszysz krytykę i sprawisz, że będzie to najgorsza rzecz z możliwych” Bognar mówi. „Terapia może pomóc ci zrozumieć, gdzie ten sposób myślenia został wdrożony i dlaczego nie działa”. Jeśli problem stale odbija się na twoim związku i nic nie pomaga, para terapeuta może pomóc – pomyśl o tym jak o rozmowie przed kimś, kto może Ci pomóc w rozszyfrowaniu to. Tak czy inaczej, wiedz, że nie tylko ty zmagasz się z problemami, a wzrost – tak niewygodny, jak to tylko możliwe – wymaga czasu. „Wszystko te zmiany są tak łatwe do wyrzucenia, ale ich nauczenie się wymaga praktyki” – mówi Bognar.

jak nie brac do siebie wszystkiego